TrimUI Brick recenzja — muszę ją mieć

TrimUI Brick recenzja — muszę ją mieć

Format a’la klasyczny Game Boy to obecnie jeden z najczęściej wykorzystywanych designów w świecie chińskich retro konsol. Sam zdążyłem już przetestować wiele urządzeń wykorzystujących taką formułę. Wystarczy tutaj wspomnieć o takich modelach, jak: Miyoo Mini, Miyoo Mini Plus, Anbernic RG35XX Plus, czy R36S. Niedawno do tej spore gromadki “Game Boyów” zdecydowała się też dołączyć firma TrimUI, czego efektem było wprowadzenie modelu o nazwie Brick (lub dla fanów swojszczyzny: cegła). W tej recenzji sprawdzę, jak TrimUI Brick wypada na tle swoich największych konkurentów i postaram się odpowiedzieć, czy jest to retro konsolka warta zakupu.

Specyfikacja TrimUI Brick

Specyfikacja techniczna TrimUI Brick wygląda następująco:

  • SoC/Procesor: Allwinner A133 Plus z czterema rdzeniami A53 taktowanymi z prędkością 1,8 GHz
  • Układ graficzny: PowerVR GE8300 z taktowaniem 660 MHz
  • 1 GB pamięci RAM
  • Wyświetlacz: IPS o przekątnej 3,2-cala i rozdzielczości 1024 na 768 pikseli (proporcje 4:3)
  • 2 złącza USB typu C (jedno do ładowania, drugie dla akcesoriów), pojedynczy slot na karty microSD, gniazdo słuchawkowe
  • Głośniki stereo
  • Pełne wsparcie dla Wi-Fi oraz Bluetooth
  • Bateria o pojemności 3000 mAh
  • Waga: 159g
  • Wymiary: 7,3 (szerokość) na 11 (wysokość) na 2 (grubość) cm
  • Dostępne kolory: czarny, biały, czerwony i fioletowy
  • Cena: Obecnie od około 250 zł (link afiliacyjny) + możliwość skorzystania ze wszystkich zniżek opisanych w moim poradniku dla Aliexpress np. z kodu rabatowego EUES05.

Jak można zauważyć powyżej, pod względem specyfikacji TrimUI Brick jest bardzo podobny do poprzedniego modelu firmy, czyli TrimUI Smart Pro. Jako że procesor i wiele innych elementów jest tu właściwie identyczna, to można by się nawet pokusić o stwierdzenie, że omawiana “cegiełka” to tylko Smart Pro w formie małego Game Boya. Oczywiście nie ma w tym nic złego, bo w moim ostatnim podsumowaniu roku, nazwałem TrimUI Smart Pro moją ulubioną konsolą w 2024. Niektórzy mogą być jednak nieco rozczarowani, że pomimo rocznego odstępu pomiędzy premierami obu urządzeń nowy TrimUI Smart Pro nie oferuje “generacyjnych” ulepszeń pod kątem wydajności.

Zawartość opakowania

TrimUI Brick przychodzi do nas w małym stylowym pudełku, które w moim uznaniu wygląda nieco lepiej niż rozwiązanie stosowane jeszcze przy modelu Smart Pro. Różnica niby mało istotna, ale zwiastuje ona, że producent zaczyna nieco bardziej brać pod uwagę prezentację i pierwsze wrażenia przy obcowaniu z urządzeniami.

Sama zawartość pudełka też została nieco “usprawniona”. Klasycznie w środku znajdziemy: samą konsolkę, krótki kabelek USB typu C na USB typu A, wszelką papierologię, czy kartę pamięci microSD (o ile wybraliśmy przy zamówieniu, że ma być ona obecna, co zazwyczaj odradzam przez jakość chińskich nośników). Oprócz tego w pudełku czeka nas jednak pewna “niespodzianka” w postaci dodatkowych tylnych przycisków. Jeden zestaw takowych przycisków jest już zainstalowany na konsolce, a kolejne dwa znajdziemy w plastikowych woreczkach w środku pudełka. Przyciski są łatwo wymienialne, mają różne kształty i nawet odrobinę różnią się teksturą. Każdy sam będzie mógł sobie dopasować, jakie rozwiązanie najbardziej pasuje mu przy używaniu TrimUI Brick, dlatego taki dodatek na pewno wygląda tutaj pozytywnie.

Zawartość opakowania TrimUI Brick

Budowa i jakość wykonania — czerwona; jak cegła

Tak, jak wspominałem już kilkukrotnie: TrimUI Brick ma klasyczną budowę “Game Boya”. Oznacza to, że spojrzenie na urządzenie może u wielu osób budzić skojarzenia z klasycznymi modelami DMG, czy Color od Nintendo.

TrimUI Brick i inne Game Boye
TrimUI Brick i inne Game Boye

Na froncie “cegiełki” znajdziemy więc wszystkie najważniejsze elementy takie, jak: 3,2-calowy ekran, ułożone niżej przyciski główne, dwa przyciski dodatkowe z podświetleniem, czy dwa głośniki stereo.

Front

Spód urządzenia skrywa pojedynczy slot na karty pamięci microSD, przycisk Reset, złącze USB typu C służące do ładowania, czy złącze słuchawkowe Mini-Jack. W tym miejscu da się też zauważyć małą dziurkę wyglądającą, jak otwór mikrofonu.

Dół

Po prawej stronie Bricka widać przycisk zasilania ze zintegrowanym podświetleniem RGB oraz programowalny przełącznik zmiany tryb (można nim np. szybko wyciszyć konsolkę).

Prawo

Lewa strona to miejsce dla obu przycisków głośności.

Lewo

Patrząc od góry, spostrzeżemy, pasek z diodami RGB, kolejne złącze USB typu C (w domyślnie przeznaczone dla akcesoriów) oraz 4 przyciski działające jako bumpery oraz triggery. Wszystkie one mają zintegrowane podświetlenie i, jak mówiłem wyżej: są one łatwo demontowalne. Aby wyjąć dany przycisk, wystarczy bowiem złapać go palcami i lekko pociągnąć do góry

Góra

Tył omawianej retro konsolki skrywa za to 6 śrubek Torx T6, trzymających całą konstrukcję w kupie.

Tył

To, co widać po powyższych zdjęciach, to fakt, że mój wariant TrimUI Brick, jest czerwony. Jak cegła. Przy czarnym modelu Smart Pro, miałem problem, gdzie po czasie lakier nieco się przetarł w okolicy krzyżaka. Przy moim TrimUI Brick takiego problemu jeszcze nie miałem (mimo, że używam konsolki regularnie od miesiąca), więc zarykuję stwierdzenie, że lakier jest tym razem nieco odporniejszy na tego typu dolegliwość.

TrimUI Brick w naturalnym środowisku
TrimUI Brick w naturalnym środowisku

Oprócz nazwy (i koloru mojej sztuki), ceglane inspiracje w TrimUI Brick można poznać też po jakości wykonania. Tutaj od razu po wzięciu sprzętu do rąk da się stwierdzić, że jest on wykonany solidniej niż znaczna część budżetowych konkurentów. Większość konsolki została oczywiście wykonana z plastiku. Są to jednak tworzywa grube, dające wrażenie wytrzymałych i przyjemne dla naszych dłoni. TrimUI Brick od plastiku odchodzi w dwóch miejscach: przy ekranie (który został oczywiście pokryty szkłem hartowanym) i przy górnej części tylnego panelu. Ta druga została bowiem wykonana z aluminium i na pewno potęguje uczucie, że pomimo dość niskiej ceny, kupiliśmy urządzenie, które jest naprawdę porządnie wykonane.

Wszystkie elementy są bardzo dobrze spasowane i przy próbie “złamania” ani na milimetr nie wyginają się, ani nie skrzypią. Nawet przy mocnym potrząsaniu TrimUI Smart Pro nie da się usłyszeć żadnego klekotania, ani grzechotania luźniejszych elementów (np. przycisków), co często zdarza się właśnie w tańszych, chińskich sprzętach.

Jedyna wada, jaką tutaj zauważyłem, tyczy się szkła, którym producent zabezpieczył ekran na przodzie Bricka. To szkło wydaje mi się wyjątkowo podatne na palcowanie. Wystarczy, że tylko delikatnie zahaczymy naszym opuszkiem palca o szklaną powierzchnię, a praktycznie zawsze pojawi się na niej dość klarownie widoczny odcisk bądź smuga. Przy korzystaniu z Bricka trzeba się, więc przyzwyczaić do dość częstego przecierania ekranu (albo spróbować zniwelować problem poprzez nałożenie dodatkowego szkła hartowanego na ekran).

Pomimo tej małej wpadki, wciąż uważam, że TrimUI Brick to jedno z najlepiej wykonanych urządzeń w tej półce cenowej, które powinno przetrwać wiele potencjalnych nieprzyjemności.

Jakość zastosowanych przycisków

Przechodzimy do kolejnego ważnego aspektu, czyli do przycisków. Tutaj otrzymujemy niemalże takie same wrażenia, jak w przypadku wcześniejszych urządzeń producenta (np. TrimUI Smart Pro). Zacznijmy jednak od początku.

Przyciski A/B/X/Y mają średni rozmiar (mniejszy niż u niektórych konkurentów takich, jak Miyoo Mini Plus, ale też nieco większy niż w Joy-Conach od Nintendo Switch), jednak pomimo tego nie miałem problemu z ich odnalezieniem i naciśnięciem. Wystają one dobry 1 mm ponad poziom obudowy, a ich ruch w dół, jest na tyle niewielki, że praktycznie nie ma tutaj opcji, by jakiś przycisk zahaczył i zablokował się o jakąś krawędź. U podstawy te przyciski korzystają ze switchy typu Dome znanych np. z konsoli PS Vita. Ich aktywacja wymaga niewielkiej siły, słychać przy niej bardzo satysfakcjonujący klik i po zwolnieniu przycisku, szybko wraca on na swoje pierwotne miejsce. Wszystko to sprawiło, że z tych przycisków korzystało mi się bardzo dobrze i na pewno jestem ich fanem.

Nieco na lewo mamy nasz główny element do sterowania ruchami postaci w grach, czyli D-pad/krzyżak. Ten ma (relatywnie do konkurencji) już większy rozmiar (nieco większy niż np. w Game Boyu Color), wystaje znacznie nad poziom obudowy i zapewniono mu sporą dawkę “luzu”. Podobnie, jak przyciski A/B/X/Y, ten krzyżak u podstawy korzysta z lekko klikających przełączników typu Dome

Ok, to, jak to wszystko działa w praktyce?

We wszelkiego rodzaju precyzyjnych platformówkach typu Mario, Sonic, czy Celeste (Pico-8) wypada to naprawdę znakomicie. Wszelkie wykonywane ruchy są bardzo precyzyjne, praktycznie nie ma tutaj problemów z przypadkowym kliknięciem przekątnych i przez to, że każda aktywacja potwierdzona jest lekkim kliknięciem, można łatwo ocenić, czy już prawidłowo aktywowaliśmy dany kierunek.

Platformówki

Prawie tak samo dobrze wygląda sprawa z wszelkimi bijatykami, które mają luźniejszy schemat sterowania. Przykładowo: dzięki sporej dawce obecnego luzu, po krótkim przyzwyczajeniu, mogłem prawidłowo wykonywać podstawowe ruchy specjalne w grach Street Fighter (takie, jak Hadoken, czy Tatsumaki) z praktycznie 100% skuteczności. Nieco bardziej “zaawansowanego” Shoryukena także mogłem wykonać kilka-kilkanaście razy pod rząd, choć tutaj zdarzały już mi się pojedyncze pomyłki (które niezbyt wpływały, na moją rozrywkę z gry).

Hadoken

Sumując: krzyżak w TrimUI Brick jest w mojej ocenie naprawdę znakomity i powinien przypaść nam do gustu, jeśli nie mamy nic przeciwko (lekko) klikającym D-padom.

Wszystkie pozostałe przyciski na froncie to nasze “skrótowce”. Chodzi o przyciski Start, Select, dedykowany przycisk Menu (z logo TrimUI) oraz dwa półprzezroczyste przyciski F1/F2, które można sobie przypisać w ustawieniach systemu do konkretnej funkcji. Każdy z tych przycisków korzysta u podstawy z mikroprzełącznika, który jest niezbyt głośny i działa responsywnie.

Pozostałe elementy sterowania to przyciski L1/L2 oraz R1/R2 obecne na pleckach. Tak, jak wspominałem już kilkukrotnie, charakterystyczną cechą TrimUI Brick jest to, że w zestawie otrzymujemy kilka wariantów tych przycisków z różnym kształtem. Mi najbardziej do gustu podpadała kombinacja dość szerokich łopatek dla L1/R1 i wysoko położonych L2/R2.

Dodatkowe przyciski w TrimUI Brick

Podczas grania w takiej kombinacji z przycisków L1/R1 korzystało mi się dość komfortowo i łatwo. Przy przyciskach L2/R2 miałem już jednak wrażenie, że są one położone odrobinę zbyt głęboko, jednak tutaj też nie było tragedii. U podstawy tylne przyciski korzystają z mikroprzełączników niewymagających wielkiej siły do aktywacji. W skrócie: tylne przyciski są ok, ale też myślę, że dałoby się je zrobić nieco lepiej.

Sumując za to cały ten segment: TrimUI Brick, ma bardzo dobre przyciski, które sprawdzają się świetnie przy wielu różnych typach gier.

Komfort użytkowania — rozgrzany, jak piec?

TrimUI Brick to “Game Boy” o relatywnie niewielkich rozmiarach. Jego rozmiar jest mocno zbliżony np. do Miyoo Mini Plus, co oznacza, że mamy tu do czynienia z konsolką, łatwo mieszczącą się w kieszeni. Jak taki rozmiar wpływa jednak na komfort użytkowania omawianego urządzenia?

Miyoo Mini, Miyoo Mini Plus i TrimUI Brick
(Od lewej) Miyoo Mini, Miyoo Mini Plus i TrimUI Brick

A no w moim odczuciu ten aspekt nie wygląda tu wcale najgorzej. Konsolę (mimo małych rozmiarów) da się dość wygodnie złapać i to w taki sposób, by mieć łatwy dostęp do wszystkich najważniejszych elementów sterujących. Dodajmy do tego fakt, że TrimUI Brick nie jest wcale taki ciężki (159g) i w efekcie konsolki mogłem używać przez dłuższy czas (godzina-półtorej) bez przerwy, nie doświadczając żadnego zmęczenia w dłoniach.

Komfort

Jedyna niewielka “wada” w komforcie użytkowania TrimUI Brick wiąże się z wytwarzanym ciepłem. Przy grach z PS1, N64, DreamCasta, czy PSP procesor konsolki wytwarza bowiem na tyle ciepła, aby odczuwalnie nagrzać metalową część tylnego panelu (która służy tutaj, jako radiator). Czy jest to moim zdaniem poważny problem? Na szczęście nie, bo podczas zwykłego użytkowania konsolki moje palce rzadko wchodziły w kontakt z metalową płytką, a jej temperatury też nie są na tyle wysokie, by nas poparzyć. Po prostu płytka przy graniu staje się wyraźnie cieplejsza, dlatego warto mieć to na uwadze… i tyle.

Ekran — mały, ale wariat

Przechodzimy do chyba najlepszego elementu TrimUI Brick, czyli do ekranu konsolki.

Tutaj mamy do czynienia z 3,2-calowym ekranem IPS o bardzo wysokiej rozdzielczości 1024 na 768 pikseli (aspekt 4 na 3). Dzięki tak wysokiej rozdzielczości i małym rozmiarom dostajemy tutaj zagęszczenie na poziomie ponad 400 pikseli na cal. To sprawia, że ekran TrimUI jest naprawdę super ostry i tę lepszą klarowność zdecydowanie widać przy porównaniu “cegiełki” z innymi urządzeniami z tej klasy.

Jakość ekranu TrimUI Brick

Inna zaleta tego ekranu to na pewno kolory. Są one bowiem dość mocno nasycone, żywe, ale wciąż wyglądają one naturalnie. Pod tym względem TrimUI Brick także znacznie przewyższa większość swoich konkurentów.

Ostatnim, lecz nie mniej ważnym plusem wyświetlacza w tym handheldzie, jest jego jasność. TrimUI Brick potrafi rozbłysnąć tak mocno, żeby być nieźle widocznym nawet w pełnym słońcu. Właśnie dlatego ta mała “cegiełka” powinna dobrze sprawdzić się do rozrywki na dworze (zwłaszcza, jeśli znajdziemy odrobinkę cienia).

TrimUI Brick w pełnym słońcu
Nawet w pełnym słońcu ekran TrimUI Brick pozostaje dość widoczny, a w cieniu wygląda to jeszcze lepiej

Jedyne wady tego ekranu wynikają właściwie z charakterystyki wyświetlaczy IPS. Oznacza to, że mamy tu dość średni kontrast (czernie wyglądają trochę szarawo w porównaniu np. z wyświetlaczami OLED) i w mojej sztuce da się też zaobserwować niewielki Backlight bleed.

Chcę też tutaj wspomnieć, że pomimo niezbyt dużej przekątnej ekranu, nigdy nie wydawało mi się, że treści wyświetlane na TrimUI Brick są za małe.

Suma Summarum wyświetlacz w TrimUI Brick wygląda bardzo dobrze i wypada zdecydowanie lepiej, niż sugerowałaby to cena sprzętu.

Wydajność i jakość emulacji

Za wydajność konsolki TrimUI Brick odpowiada układ Alwinner A133 Plus z 4 rdzeniami taktowanymi na poziomie 1,8 GHz, układem graficznym PowerVR GE8300 i z 1 GB pamięci RAM. Jest to dokładnie taki sam, zestaw, co w starszym TrimUI Smart Pro. Oznacza to, że omawiana cegiełka, będzie mogła uruchomić emulatory, takich systemów do gier:

  • Game Boy i GameBoy Color
  • Game Boy Advance
  • Nintendo (NES)
  • Super Nintendo (SNES)
  • Sega Master System
  • Sega Genesis/Sega MegaDrive
  • Sony PlayStation 1
  • Nintendo 64
  • SEGA DreamCast
  • Sony PSP
  • Automaty do gier

Dodatkowo, przy zainstalowaniu odpowiedniego fanowskiego systemu, na TrimUI Brick będziemy mogli uruchomić wybrane (lżejsze) gry z PC przy pomocy narzędzia PortMaster.

Jeśli chodzi o wydajność i jakość emulacji w wymienionych wyżej emulatorach, to sprawa, jest prosta, dlatego nie będę się nad nią zbyt długo rozwodził:

  • Gry z konsol 8-bitowych i 16-bitowych (na przykład: Game Boy, Game Boy Color, Game Boy Advance, Super Nintendo, czy Sega Genesis) chodzą na TrimUI Brick absolutnie idealnie i bez żadnych potknięć.
    16-Bit
  • Wszystkie gry z PlayStation 1 także chodzą absolutnie idealnie na konsolce TrimUI. W swoich testach sprawdziłem między innymi gry, takie, jak Tekken 3, Metal Gear Solid, Bloody Roar, czy Tony’s Hawk Pro Skater 2 i żadna z nich nie przejawiała widocznych problemów z wydajnością bądź kompatybilnością.
    PS1 na TrimUI Brick
  • Przy emulacji Nintendo 64, Segi DreamCast, czy PSP, TrimUI Brick będzie mógł zapewnić dobre wrażenia, tylko przy lżejszy i średnio wymagających tytułach. Przykładowo: Super Mario 64 (Nintendo 64), Sonic Adventure 1 (Sega DreamCast), czy gry z serii Patapon (PSP) chodzą ok, ale już w Cruis’n USA (Nintendo 64), Sonic Adventure 2, czy w Tekkenie 6 pojawiają się przycinki i trzeba ratować się pomijaniem klatek, aby choćby zniwelować problemy z dźwiękiem.
    Gry z PSP na TrimUI Brick

Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o wydajności “cegiełki” to możecie przeczytać nieco bardziej rozwinięty opis wydajności w mojej recenzji TrimUI Smart Pro.

Oficjalny system operacyjny i fanowskie rozwiązania

W kwestii oprogramowania: Brick, jako swoje domyślne oprogramowanie wykorzystuje autorski system producenta, który gościł już na TrimUI Smart Pro. Przy okazji premiery Bricka system nie przeszedł jakichś wielkich zmian, co oznacza, że wciąż jest on dość przejrzysty, intuicyjny i dobrze sprawdzi się do wszelkich zastosowań.

Domyślny OS

Oprócz tego na TrimUI Brick dostępne jest też kilka fanowskich systemów operacyjnych. Niestety CrossMix znany z TrimUI Smart Pro, wciąż ma na cegiełce kilka problemów z działaniem (deweloperzy zapowiadają, że wszystkie niesnaski na Bricku zostaną rozwiązane w aktualizacji 1.4). Właśnie z tego powodu zaprzyjaźniłem się na Bricku z innym rozwiązaniem o nazwie NextUI. Jest to super prosty system oparty o MinUI, jednak dzięki jego modularności, można znacznie zwiększyć jego możliwości i dodać np. aplikacje do automatycznego pobierania okładek, dedykowany serwer FTP, czy też PortMastera. Jakby tego było mało, NextUI integruje w sobie bardzo fajne funkcje takie, jak Game Switcher, czy zliczanie czasu gry, do których przyzwyczaiłem się już w systemie OnionOS dla Miyoo Mini (+). Więcej o instalacji i konfiguracji NextUI, możecie przeczytać w moim dedykowanym poradniku dla tego systemu.

Jakość Głośników… stereo?

Pora porozmawiać trochę o audio i tutaj mały zaskoczeniem jest to, że na froncie TrimUI Brick, znajdziemy nie jeden (jak to standardowo bywa w “Game Boyach”), a dwa głośniki w konfiguracji Stereo. Na moje ucho są to te same moduły, co w TrimUI Smart Pro. Grają, więc one głośno i dość czysto przez większość spektrum, nieźle radzą sobie z tonami średnimi oraz wysokimi, ale zdecydowanie brakuje u nich basów (który, na pewno dodawałyby krztyny głębi do dźwięku). Wciąż jakość audio płynących z głośników zakwalifikowałbym na plus.

TrimUI Brick został wyposażony w standardowe gniazdo słuchawkowe, dlatego w razie potrzeby, będziemy mogli podłączyć do “cegiełki” nasze ulubione słuchawki przewodowe.

Na pokładzie urządzenia znalazło się też Bluetooth, więc słuchawki bezprzewodowe, też wchodzą tutaj w grę (o ile nasz system operacyjny obsługuje taką funkcjonalność).

Czas pracy na baterii i ładowanie — USB-C PD z potknięciem

TrimUI Brick został wyposażony w baterię o pojemności 3000 mAh. W moim tradycyjnym teście emulacji Game Boya Advance ten akumulator wytrzymywał około 4,5-5 godzin, co jest wynikiem dobrym (ale też nie jakimś znakomitym).

Cegiełka (śladami swojego starszego brata) ma też bardzo dobry tryb uśpienia. Działa on bardzo sprawnie i nie drenuje zbytnio baterii, bo przy uśpieniu z akumulatora ubywa tylko 3-6% dziennie.

Sporego usprawnienia względem nieco starszego modelu Smart Pro doczekało się ładowanie. Wszystko wskazuje bowiem na to, że model Brick ma (prawie całkowicie) poprawnie zaimplementowany standard USB PD. Z tego powodu moja cegiełka bez większych trudów może być naładowana przez szybki zasilacz do Steam Decka, czy inną ładowarkę Motoroli. Jedyny problem z ładowaniem, jaki napotkałem, to jednorazowa sytuacja, gdzie po kompletnym rozładowaniu akumulatora, konsolka nie chciała z niewiadomego powodu rozpocząć ładowania po podpięciu do szybszego zasilacza. Podłączenie zwykłego kabla USB-C od komputera do konsoli na kilka sekund, szybko rozwiązało problem i potem konsolę normalnie mogłem już ładować przy pomocy ładowarki dedykowanej dla Steam Decka. Tego problemu nie udało mi się (na szczęście) zreplikować i przy pozostałych sesjach doładowywania wszystko działało dokładnie tak, jak należy.

TrimUI Brick może być poprawnie naładowany przez szybkie zasilacze

Podsumowanie — muszę mieć

Będę szczery: podczas zamawiania TrimUI Brick nie spodziewałem się jakichś wielkich ochów i achów. W końcu posiadam już dość spore grono retro handheldów w stylu Game Boya (no i innych formatach), dlatego myślałem, że cegiełka, będzie po prostu kolejnym porządnym urządzeniem, z którego mimo wszystko będę osobiście korzystał niezbyt często po zakończeniu testów. Cóż… chyba się pomyliłem.

W trakcie testów TrimUI Brick pokazał mi bowiem, że jest na tyle dobry, aby wyprzeć z mojego życia większość moich pozostałych retro konsol. I tutaj myślę, że głównym powodem, dla którego TrimUI Brick tak bardzo mnie oczarował, jest ekran. Retro gry uruchomione na “cegiełce” wyglądają po prostu ostrzej, żywiej, jaśniej i lepiej, a dzięki temu częściej chce w nie grać. Oprócz tego TrimUI Brick ma też wszystkie pozostałe cechy, który oczekiwałbym od dobrej Retro konsolki. Mówię tu o: bardzo dobrej jakości wykonania, porządnych przyciskach, niezłym czasie pracy na baterii, czy też o dopracowanym (fanowskim) systemie operacyjnym. Wszystko to sprawia, że TrimUI Brick dosłownie mnie przyciąga i wciąż chcę na nim grać więcej i dłużej.

Właśnie dlatego, jeżeli szukacie retro konsolki w stylu Game Boya, która ma nieco mniejszy rozmiar to w moim odczuciu TrimUI Brick naprawdę będzie strzałem w dziesiątkę i na pewno będziecie z niego zadowoleni.

Plusy:

  • Bardzo wysoka jakość wykonania
  • Łatwo mieści się w kieszeni
  • Porządny, przyjemny zestaw przycisków
  • Niezła wygoda użytkowania
  • Świetny ekran
  • Wydajność odpowiadająca półce cenowej
  • Dobry domyślny system operacyjny i wsparcie dla kilku porządnych fanowskich rozwiązań.
  • Głośniki Stereo
  • Dobry czas pracy na baterii
  • Fantastycznie działający tryb uśpienia
  • Prawidłowa implementacja USB-PD (możliwość ładowania przez szybsze/nowoczesne zasilacze)
  • Obecność Wi-Fi, Bluetooth, RTC, czy małego motora wibracji
  • Stylowy wygląd

Minusy:

  • Pozycja przycisków L2/R2 mogłaby być nieco wygodniejsza
  • Odczuwalne nagrzewanie się górnej części tylnego panelu

Linki do zakupu TrimUI Brick:

Podobał Ci się artykuł i chcesz wesprzeć tworzenie podobnych treści? Możesz postawić mi kawę/herbatę (zapewne to drugie) w serwisie buycoffee.to

Zaproszenie na kawę

Komentarz

Informacja: W celu wykluczenia z dyskusji botów komentarze są zatwierdzane ręcznie, dlatego może minąć kilka godzin, zanim pojawią się one na stronie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *