Tak zwany Joy-Con Drift to nieprzyjemna usterka, która sprawia, że postać na ekranie porusza się samodzielnie, nawet wtedy, gdy nie trzymamy kciuków na joystickach. Na szczęście istnieje kilka sposobów na pozbycie się tego problemu (w przypadku niektórych sposób: nawet na stałe). W tym artykule pokażę jak dokładnie naprawić Joy-Con Drift w Nintendo Switch i nieco przybliżę, dlaczego ten problem w ogóle powstaje.
Dlaczego powstaje Joy-Con Drift?
Zacznijmy od odpowiedzi na pytanie: co w ogóle jest powodem powstawania dirtu w Joy-Conach. Tak więc: większość popularnych kontrolerów na rynku (w tym i te od Nintendo) używają w swoich joystickach potencjometrów (zwanych inaczej: rezystorami nastawnymi). Są to dość proste urządzenia, które odpowiednio regulują napięcie prądu, w zależności od położenia elementu zwanego ślizgaczem na ścieżce. W przypadku kontrolerów ślizgacz potencjometru jest przestawiany w zależności od położenia joysticka. W praktyce działa to mniej więcej tak: jeśli wychylimy joystick do przodu, to ślizgacz przesunie się i potencjometr pozwoli na przepływ wyższego napięcia, co potem inne elementy kontrolera rozpoznają jako poruszenie postacią w grze do przodu. Jeśli wychylimy joystick do tyłu, to ślizgacz przesunie się w drugą stronę, napięcie stanie się niższe, a nasza postać pójdzie do tyłu.
No dobra, a gdzie w tym wszystkim Joy-Con/Joystick Drift? Otóż w zużyciu materiału. Do poprawnego działania ślizgacz musi mieć fizyczny kontakt ze znajdującą się pod nim ścieżką. Sprawia to, że po odpowiednio długim korzystaniu materiały zaczynają się ścierać, co może zaburzyć przepływ napięcia. Jeśli napięcie stanie się na tyle duże lub na tyle małe, aby zostało rozpoznane przez inne układy kontrolera, jako wychylenie joysticka, to… postać na ekranie zyskuje swoją własną wolę. Do podobnej sytuacji może dojść nie tylko na skutek ścierania i wyrabiania się elementów, ale także, gdy zbyt dużo zabrudzeń (np. kurzu) trafi do potencjometru.
Wszystko to sprawia, że tak naprawdę żaden pad korzystający z potencjometru nie jest nieśmiertelny i prędzej czy później jego joysticki zaczną dryfować. “Duże kontroler” (np. DualSense, pad do Xbox Series X, czy Pro Controller dla Nintendo Switch) korzystają z potencjometrów, przy których producent zapewnia sprawność na około 2 miliony cyklów (może się to wydawać sporą liczbą, ale według obliczeń serwisu iFixit to tylko około 209 dni przy graniu 2 godziny dziennie). Joysticki w Joy-Conach od Nintendo mają znacznie mniejszą budowę, co sprawia, że są one jeszcze bardziej podatne na zużycie i negatywny wpływ zabrudzeń. Przez wiele osób i instytucji drift w Joy-Conach jest uznawany za planowaną usterkę/nierozłączną wadę urządzenia, za co Nintendo zostało kilkukrotnie pozwane.
Ok, ale skoro wiadomo, że potencjometry nie są zbyt odporne na upływ czasu, to dlaczego wciąż są stosowane w kontrolerach? Cóż, jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to zapewne chodzi o pieniądze. Joysticki oparte o potencjometry są po prostu bardzo tanie i ogólnodostępne, co wpływa pozytywnie na masową produkcję.
Najgorsza część tego wszystkiego? Istnieje na rynku alternatywa dla potencjometrów, bez możliwości wystąpienia driftu i będąca tylko nieco droższa. Dodatkowo stosowano ją już w kontrolerach ponad 25 lat temu (konkretnie w tych od DreamCasta). Są to: czujniki Halla służące do mierzenia pola elektromagnetycznego. Joysticki z tą technologią wykorzystują magnesy, zamiast potencjometrów, co sprawia, że praktycznie w ogóle nie są one podatne na zużycie materiałów i zabrudzenia, a w efekcie: także na klasyczny Joystick drift. Od stosunkowo niedawna na rynku pojawia się coraz więcej urządzeń z efektem Halla (np. pad 8 BitDo Ultimate, Joysticki dla Steam Decka od GuliKit, czy niedawno zaprezentowany MSI Claw), jednak najwięksi producenci konsol (Sony, Nintendo i Microsoft) wciąż nie wyrazili zainteresowania tą technologią i używają zwykłych potencjometrów.
Sposób 1: kalibracja w systemie
To nieco przydługie wprowadzenie (i dozę mojego narzekania) mamy już za sobą, więc przyszła pora na pierwszy sposób naprawy Joy-Conów: kalibrację w systemie. Kalibracja systemowa reguluje “deadzone” Joysticków, czyli niewielki obszar, w którym ruch nie jest w ogóle rejestrowany. To rozwiązanie sprawdzi się dobrze, jeśli drift jest tylko marginalny, a nasze potencjometry nie są w koszmarny stanie. Przy większych odchyłach problemy po zastosowaniu tej opcji wciąż będą widoczne. Trzeba też pamiętać, że łatanie sprzętowych problemów przez zmiany w oprogramowaniu tak naprawdę nie rozwiązuje rzeczywistej usterki, dlatego może ona wrócić do nas po jakimś czasie. Kalibracja w systemie to bardziej opcja na tu i teraz.
Aby przeprowadzić kalibrację Joy-Conów na Nintendo Switch:
- Włączamy konsolę z połączonymi Joy-Conami i wchodzimy do ustawień systemu.
- Przechodzimy do zakładki “Controllers and Sensors”.
- Spośród dostępnych opcji wybieramy “Calibrate Control Sticks”.
- Przechylamy jeden z joysticków w dowolnym kierunku i przytrzymujemy go przez chwilę (aż do usłyszenia sygnału dźwiękowego).
- Na kolejnym ekranie możemy sprawdzić, czy kontroler rzeczywiście wykrywa nieprawidłowe odchylenia. Warto tutaj się trochę pobawić i zobaczyć czy obecna grafika w jakiś niespodziewany sposób reaguje na na ruch. Przy zauważeniu jakichkolwiek nieprawidłowości klikamy przycisk X i zatwierdzamy ostrzeżenie poprzez zaznaczenie “Calibrate”.
- Postępujemy zgodnie z instrukcjami wyświetlanymi na ekranie (czyt. Przechylamy joystick w pokazanym kierunku).
- Po zakończeniu kalibracji zostanie wyświetlona wiadomość “Calibration Complete”, klikamy “OK”, aby ją zamknąć.
- Jeśli to konieczne to powtarzamy proces także dla drugiego Joy-Cona.
Sposób 2: wysyłka kontrolerów do Nintendo
Kolejna opcja na naprawę kontrolerów dla Nintendo Switch to… odesłanie Joy-Conów do oficjalnego serwisu Nintendo. “A co jeśli moja konsola nie jest już na gwarancji” zapytają zapewne niektórzy czytelnicy. Spokojnie już odpowiadam. Pamiętacie w sprawie Joy-Con drifty, o których wspomniałem nieco wcześniej? Okazuje się, że Nintendo przegrało niektóre z nich, czego efektem było wprowadzenie specjalnego, darmowego programu naprawy wszystkich uszkodzonych joysticków. Z owego programu aż do odwołania możemy skorzystać nawet wtedy, kiedy gwarancja na urządzenie już się skończyła. Po prostu wysyłamy Joy-Cona (albo jak w przypadku Switcha Lite: całą konsolę) do serwisu Nintendo, a po maksymalnie kilku tygodniach otrzymujemy naprawione kontrolery.
Jeśli chcecie skorzystać z tego sposobu “naprawy” to powinniście wysłać wiadomość na adres e-mail widoczny na polskiej wersji oficjalnej strony Nintendo. Pamiętajcie, tylko aby we wiadomości nieco opisać swój problem i zawrzeć dowód zakupu konsoli (w zlinkowanym serwisie naprawiane są tylko urządzenia z od oficjalnego Polskiego dystrybutora, jeśli wasz pstryczek pochodzi od innego dystrybutora, to o dodatkowe szczegóły można zapytać sklep w którym nabyliście produkt).
Osobiście nie korzystałem z tego typu wymiany, więc nie jestem pewien, ile zajmuje cały taki proces. Raczej będzie on trwał nieco dłużej niż samodzielna wymiana Joysticków, ale: Joy-Conom naprawionym za darmo nie patrzy się w potencjometry… czy coś w ten deseń.
Sposób 3: samodzielna wymiana joysticków
Ostatnia opcja naprawy Joy-Con driftu to oczywiście samodzielna wymiana joysticków. Poniżej opisuję, czego będziemy potrzebowali podczas przeprowadzenia takiej operacji i jak dokładnie wygląda cały proces na zwykłych Joy-Conach i Nintendo Switch Lite.
Czego będziemy potrzebowali?
Do wymiany wadliwych joysticków w Joy-Conach potrzebujemy:
- Joysticków do wymiany — Modele oparte na potencjometrach możemy kupić już za około 10 zł/sztuką (mam takie w jednej ze swoich konsol od trochę ponad roku i sprawują się dobrze). Alternatywnie możemy też zdecydować się na dedykowane Joysticki od GuliKit z efeketem Halla. Są one droższe, ale przez zastosowane technologie nie zaczną driftować znowu po jakimś czasie (co jest potencjalnym problemem w modelach z potencjometrem).
- Wkrętak z bitem Phillips 00 (“krzyżak”) oraz Y00 (“trójkąt”; bardzo często spotykane w produktach Nintendo zamiast śrubek Phillips).
- Otwierak/kostka gitarowa oraz pęseta
- Dodatkowo dla prawego Joysticka w Nintendo Switch Lite: Pasta Termoprzewodząca i wysokoprocentowy (ponad 90%) alkohol izopropylowy (Do wymiany tego Joysticka potrzebny jest demontaż chłodzenia procesora; jeśli chodzi o pastę termoprzewodzącą, to osobiście korzystam i mogę polecić Arctic MX2/MX-4/MX-6 (do jednego zastosowania wystarczy mała tubka 2g)
- Około 20-30 minut (dla Joy-Conów i lewego Joysticka w Nintendo Switch Lite)/od 45 minut do 2H dla prawego Joysticka w Nintendo Switch Lite
Poniżej zostawiam linki dla dedykowanych zestawów naprawczych zawierających większość potrzebnych narzędzi i akcesoriów:
- Zestaw naprawczy z Joystickami opartymi na potencjometrach (link afiliacyjny)
- Pakiet z Joystickami opartymi na potencjometrach (link bez afiliacji)
- Zestaw z Joystickami opartymi na sensorze Halla od GuliKit (bez driftu; link afiliacyjny)
- Pakiet z Joystickami opartymi na sensorze Halla od GuliKit (bez driftu; link bez afiliacji)
Jeśli wszystko mamy już przygotowane, to możemy zabierać się do roboty!
Wymiana Joysticków w Nintendo Switch i Switch OLED
Wymiana Joysticka w Nintendo Switch wygląda troszeczkę inaczej, w zależności od tego, czy mówimy tu o lewym, czy prawym kontrolerze. Poniżej opisane są obie procedury.
Lewy Joy-Con
Kiedy chcemy wymienić Joystick w lewym Joy-Conie:
- Kompletnie wyłączamy konsolę (przytrzymanie przycisku zasilania przez kilka sekund i wybranie opcji “Power Options” > “Power Off”).
- Zdejmujemy lewego Joy-Cona i kładziemy go na stole tak, aby tylna strona, była zwrócona w naszą stronę.
- Używając wkrętaka z bitem Y00, wykręcamy 4 obecne tutaj śrubki. Śrubki są bardzo delikatne, więc trzeba upewnić się, że poprawnie osadziliśmy w nich wkrętak i nie używamy przesadnie dużej siły (w innym przypadku je “wyrobimy”).
- Bierzemy otwierak/kostkę do gitary i za jej pomocą rozwieramy obudowę Joy-Cona. Najłatwiej jest tutaj zacząć w dolnej części przy szynie i prowadzić kostkę gitarową wzdłuż krawędzi aż do triggera.
- Delikatnie zdejmujemy tylną obudowę i odkładamy ją na bok tak, by mieć miejsce do dalszej pracy. Tutaj trzeba szczególnie uważać, bo do tylnej obudowy przyczepiona jest szyna z dwoma kablami typu flex. Ich uszkodzenie sprawi, że przyciski na szynie oraz diody LED w Joy-Conie przestaną działać. Do samej wymiany joysticków nie musimy demontować kabli Flex (po odłożeniu na bok wciąż mamy wystarczająco dużo miejsca, by kontynuować pracę).
- Teraz odpinamy konektor baterii za pomocą palców lub pęsety. Możemy tutaj lekko podważyć konektor od dołu, albo złapać za czarny i czerwony przewód i delikatnie pociągnąć je ku górze.
- Wkładamy kostkę do gitary/otwierak pomiędzy baterię, a obudowę i podważamy akumulator. Akumulator jest przyczepiony do obudowy za pomocą taśmy klejącej, co sprawia, że czasem trzeba użyć nieco więcej siły. Po wymontowaniu baterii odkładamy ją na bok.
- Bierzemy do ręki wkrętak z bitem Phillips 00 i wykręcamy 3 zaznaczone śrubki.
- Podnosimy plastikowy koszyczek baterii i odkładamy go na bok. Jeśli uznamy, że da to nam więcej miejsca do pracy, to możemy odpiąć kabelek flex dla przycisku ZL od konektora (należy podważyć szary plastik i wyciągnąć kabel). Po tym musimy jednak pamiętać o jego ponownym podłączeniu, przy składaniu Joy-Cona (co może być nieco problematyczne, jeżeli nie mamy dobrej pęsety).
- Korzystając z pęsety podważamy szary plastik przy konektorze przycisku – i wyciągamy obecny tutaj kabel flex.
- W ten sam sposób, jak przy dwóch poprzednich krokach, podważamy plastik przy konektorze joysticka i wyciągamy kabelek flex z konektora.
- Odkręcamy dwie śrubki typu Phillips 00 po obu stronach joysticka i wyjmujemy go z obudowy.
- Wkładamy nasz nowy joystick w miejsce starego, po czym podłączamy go do odpowiedniego konektora, zamykamy mały czarny plastik i przykręcam joystick za pomocą dwóch śrubek. W pierwszej kolejności radzę najpierw podłączyć Joystick do konektora, a dopiero potem go przykręcić. W ten sposób będziemy mogli o wiele łatwiej włożyć i odpowiednio ułożyć kabel flex.
- Kolejno podłączamy wszystkie odpięte kable Flex, przykręcamy koszyczek baterii, wkładamy akumulator na swoje miejsce, podłączamy go do jego konektora (wystarczy dobrze go ustawić i delikatnie nacisnąć), a na sam koniec składamy obie części obudowy do kupy i skręcamy całego naprawionego JoyCona. UWAGA! Przy składaniu Joy-Cona trzeba uważać, żeby nie naderwać/nie zagiąć nadmiernie kabli Flex prowadzących do szyny Joy-Cona. Przy nieodpowiednim złożeniu obudowy można je tutaj dosyć łatwo uszkodzić.
- Po zakończeniu całej wymiany, uruchamiamy konsolę, kalibrujemy nowy Joystick i sprawdzamy poprawność działania wszystkich przycisków poprzez wejście w “Controllers and Sensors” > “Test Input Devices”.
Zdecydowanie największą trudnością w całym procesie będzie poprawne podłączenie kabli Flex z powrotem do konektorów. Polecam tutaj być cierpliwym i powoli manipulować pęsetą, aby odpowiednio trafić w konektor, a następnie zamknąć go plastikowym zabezpieczeniem.
Prawy Joy-Con
W celu wymiany joysticku w prawym Joyconie:
- Powtarzamy kroki od 1 do 6 z powyższej instrukcji. Po rozkręceniu Joy-Cona zauważymy, że znajduje się tutaj nieco więcej elementów, ale wszystkie konektory, którymi musimy się zająć (w tym wypadku konektor baterii), wyglądają identycznie.
- Wyciągamy antenę z koszyczka baterii i ustawiamy ją tak, aby nie przeszkadzała nam przy wyjmowaniu akumulatora.
- Podważamy baterię za pomocą otwieraka/kostki gitarowej, a następnie ją wyjmujemy.
- Wykręcamy 3 śrubki trzymające koszyczek baterii za pomocą wkrętaka phillips 00.
- Delikatnie unosimy koszyczek baterii do góry i odkładamy go na bok. Przy tej procedurze musimy uważać na bardzo krótki kabel Flex prowadzący do przycisku ZR. Jeżeli uznamy, że sprawia nam on zbyt wiele trudności, to możemy podważyć szary plastik przy konektorze i go wyciągnąć. Jeżeli nie mamy wprawy z naprawą elektroniki (oraz dobrej pęsety), to przy składaniu Joy-Cona bardzo możliwe, że będziemy mieć problem z ponownym podłączeniem tego kabelka.
- Podważamy czarny plastik przy konektorze joysticka i wyjmujemy znajdujący się tutaj kabel flex.
- Odkręcamy dwie śrubki joysticka za pomocą wkrętaka phillips 00 i wyjmujemy starty joystick.
- Wkładamy nowy joystick na miejsce, podpinamy go do odpowiedniego konektora i przykręcamy.
- Podpinamy wszystkie odpięte kable flex, przykręcamy koszyczek baterii, wkładamy akumulator na miejsce, wkładamy antenę na miejsce, podpinamy baterię do konektora, dokładnie składamy Joy-Cona i skręcamy go za pomocą 4 śrubek.
- Po wszystkim włączamy konsolę i przeprowadzamy kalibrację Joysticka oraz sprawdzamy poprawność działania innych przycisków.
Wymiana Joysticków dla Nintendo Switch Lite
Tak jak wymiana prawego/lewego Joysticka w Joy-Conach wyglądała w miarę podobnie, tak w przypadku Nintendo Switch Lite sprawa wygląda już zgoła inaczej. Powiem tylko, że: na Waszym miejscu wolałbym, aby problem z driftem pochodził od lewego, a nie od prawego joysticka.
Tak czy inaczej, poniżej znajdziecie dokładnie opisaną procedurę wymiany lewego oraz prawego Joysticka.
Lewy Joystick
Aby wymienić lewy Joystick w Nintendo Switch Lite:
- Kompletnie wyłączamy konsolę.
- Kładziemy konsolę ekranem do dołu i za pomocą wkrętaka z bitem Y00 wykręcamy 4 śrubki z tylnej obudowy.
- Teraz za pomocą wkrętaka Phillips 00 wykręcamy dwie śrubki w dolnej części obudowy (obok portu USB-C).
- Odwracamy konsolę i używając tego samego wkrętaka, usuwamy dwie śrubki na samej górze.
- Używamy kostki gitarowej/otwieraka lub paznokci, aby rozewrzeć obudowę. Najłatwiej jest tutaj zacząć od szpary głośnika i uważając na same głośniki podważyć obudowę (klipy są dość mocne, więc trzeba użyć trochę siły). Po tym przejeżdżamy dookoła obudowy, aby odblokować wszystkie inne klipy. Polecam to robić wolno i ostrożnie, bo plastik w niektórych miejscach jest naprawdę cienki i przy użyciu zbyt dużej siły może po prostu pęknąć.
- Po odblokowaniu wszystkich klipów zdejmujemy tylną obudowę.
- Korzystając z wkrętaka Phillips 00 odkręcamy 4 śrubki trzymające srebrną osłonę. Śrubki mają różną długość, więc polecam je odpowiednio segregować.
- Podnosimy osłonę do góry. Może ona stawiać nieco oporu, bo znajduje się na niej trochę thermal putty (materiał podobny do pasty termoprzewądzącej).
- Podnosimy czarny plastik przy zaznaczonym konektrorze i wysuwamy obecny tutaj kabelek flex. UWAGA! Podczas wysuwania kabla nie powinniśmy używać metalowej pęsety. Niektórzy użytkownicy zgłaszają bowiem możliwość powstawania spięcia przy wykorzystaniu takiego narzędzia. Najlepiej więc użyć własnych palców lub plastikowych narzędzi.
- Odłączamy baterię poprzez delikatne podważenie jej wtyczki do góry.
- Odłączamy lewy moduł głośnika poprzez pociągnięcie wtyczki do góry.
- Odkręcamy jedną śrubkę trzymająca głośnik w obudowie.
- Wyciągamy głośnik.
- Przestawiamy do góry biały plastik przy pokazanym konektorze, po czym wysuwamy obecny tutaj kabel flex.
- Podnosimy białe zabezpieczenie przy konektorze wyświetlacza i przycisków głośności.
- Wysuwamy oba kable flex znajdujące się we wspomnianych przed chwilą konektorach.
- Wyciągamy przyciski głośności palcami.
- Przestawiamy do góry czarne zabezpieczenie przy konektorze joysticka i wysuwamy kabel joysticka.
- Odkręcamy 2 śrubki Phillips trzymające lewy trigger ZL.
- Teraz podnosimy lewy trigger do góry.
- Wykręcamy 4 śrubki trzymające płytkę z przyciskami. Śrubki mają różne długości, więc znowu polecam je odpowiednio pogrupować.
- Podnosimy płytkę z przyciskami do góry.
- Wykręcamy uszkodzony joystick i wyjmujemy go z obudowy.
- Wkładamy, a następnie przykręcamy nowy Joystick.
- Po kolei wkładamy wszystkie elementy w odpowiedniej kolejności, przykręcamy je i podpinamy do prawidłowych konektorów. Na sam koniec skręcamy całą obudowę, uruchamiamy Nintendo Switch Lite i kalibrujemy nowy Joystick.
Prawy Joystick
Kiedy (nie) chcemy wymienić prawego Joysticka w Nintendo Switch Lite:
- Powtarzamy kroki od 1 do 10 z instrukcji dla lewego joysticka Nintendo Switch Lite.
- Odklejamy piankę na radiatorze od wentylatora. Wystarczy tutaj podważyć część przyklejoną do wentylatora, a radiator samoistnie uniesie się ku górze.
- Odkręcamy 3 śrubki trzymające radiator na SoC.
- Podnosimy radiator i odkładamy go na bok.
- Odpinany kabel flex prowadzący do slotu na kartridże i do gniazda mini jack.
- Odkręcamy 4 śrubki trzymające gniazdo słuchawkowe.
- Odkręcamy 3 śrubki trzymające slot na kartridże.
- Wyjmujemy slot na kartridże i gniazdko słuchawkowe.
- Wykręcamy 2 śrubki trzymające trigger ZR.
- Wyjmujemy trigger z obudowy.
- Odpinamy 2 kable antenowe (wystarczy pociągnąć wtyczkę ku górze).
- „Odbezpieczamy” i Odpinamy 3 zaznaczone kable.
- Podnosimy do góry czarne zabezpieczenie przy konektorze joysticka, po czym wysuwany obecny tutaj kabelek flex.
- Odkręcamy 6 śrubek trzymające płytę główną. UWAGA! Śrubki mają różną długość i należy je grupować.
- Podnosimy całą płytę główną do góry.
- Odkręcamy 2 śrubki przy obecnym tutaj joysticku i wyjmujemy go z obudowy.
- Przykręcamy nowy joystick na miejsce starego.
- Po kolei wkładamy wszystkie elementy w odpowiedniej kolejności, przykręcamy je i podpinamy do prawidłowych konektorów. Przy zakładaniu chłodzenia, należy pamiętać o wytarciu stare pasty termoprzewodzącej za pomocą alkoholu izopropylowego i, o nałożeniu nowej “porcji” pasty (powinna wystarczyć kreska o wielkości ziarenka ryżu). Na sam koniec skręcamy całą obudowę, uruchamiamy Nintendo Switch Lite i kalibrujemy nowy Joystick.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że ten poradnik pomógł naprawić Joy-Con Drift w Waszym Nintendo Switch. Koniecznie dajcie znać w komentarzach, o swoich sukcesach oraz (ewentualnych) problemach! W przypadku tych drugich oczywiście postaram się pomóc tak, jak tylko mogę.
Dodaj komentarz