Apple potwierdza: RCS na iPhone pojawi się w przyszłym roku

Apple potwierdza: RCS na iPhone pojawi się w przyszłym roku

RCS to nowoczesny system wiadomości łączący w sobie prostotę wysyłania SMS-ów oraz funkcjonalność komunikatorów Internetowych. Często przez wiele osób jest on nazywany następcą SMS-A. Od 2020 roku z czatów RCS możemy korzystać na telefonach z Androidem w Polsce. Większość producentów szybko zaadaptowała system RCS współtworzony przez firmę Google i zaoferowała użytkownikom z kompatybilnymi urządzeniami: lepszą jakość wysyłanych zdjęć, reakcje do wiadomości, czy połączenia wideo. Jedynym popularnym producentem, który nie wykazywał żadnej chęci zaadoptowania RCS była firma Apple… aż do dzisiaj. Bo Apple właśnie ogłosiło, że RCS finalnie pojawi się na iPhone.

Długa walka Google o RCS na iPhone zakończona zwycięstwem

W wypowiedzi dla portalu 9to5mac.com reprezentant Apple potwierdził, że aktualnie trwają prace nad dodaniem systemu RCS do iPhone. Czaty RCS mają pojawić się w aplikacji wiadomości po odpowiedniej aktualizacji iOS już w przyszłym roku i będą działać obok autorskiej technologii Apple — iMessage. Na ten moment wymiana wiadomości pomiędzy Androidem a systemem iOS odbywa się za pomocą zwykłych SMS-ów. Przejście iPhone na RCS pozwoli na skorzystanie z wielu nowoczesnych funkcji czatów niezależnie od posiadanego telefonu.

Przypomnę, że w przeszłości Apple mocno wzbraniało się przed RCS. Jeszcze niedawno sam Tim Cook, czyli CEO Apple mówił otwarcie, że czaty od Google nie pojawią się w najbliższej przyszłości na iPhone. Sytuacja doszła nawet do tego punktu, że Google wystartowało z kampanią “GetTheMessage”, w której firma starała się wywrzeć presję społeczną na Apple, aby to w końcu pozwoliło na komunikację RCS na swoich urządzeniach. Poniżej możecie zobaczyć jeden film z tej kampanii, w którym Google prześmiewczo pokazuje “iPager”.

Dlaczego Apple nie chciało przejścia na RCS?

No dobra wiemy już, że Apple opierało się przed przejściem na RCS i że teraz zmienili w końcu zdanie. Tylko dlaczego firma z logo nadgryzionego jabłka nie chciała przejść na RCS od samego początku? A no, jak mówi stare przysłowie — jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to pewnie chodzi o pieniądze.

Mając iPhone i korzystając z wiadomości, spotykamy się z dwoma rodzajami wiadomości — niebieskimi dymkami = wiadomości iMessage (z innego iPhone) oraz zielony dymkami = SMS/MMS = wiadomości z Androida. Jak wiadomo SMS-Y oraz MMS-y nie są już najnowszą technologią. Zdjęcia wysyłane przy pomocy takiej formy są w słabej rozdzielczości. Pliki mają mocno ograniczony rozmiar, a o czatach grupowych i innych sieciowych udogodnieniach można zupełnie zapomnieć. Właśnie dlatego dostając wiadomość w zielonym dymku, posiadacze iPhone od razu wiedzą, że ich konwersacja nie będzie na takim poziomie, jak w przypadku niebieskiego dymka. Zachowując słabą jakość wiadomości przesyłanych z Androida na iPhone, Apple może więc wywoływać swoistą presję społeczną, aby ludzie zakupili iPhone, bo Android to przecież te słabe zielone dymki.

Dla wielu osób może się to wydawać głupie, ale problem ten stał się naprawdę głośny w USA. Według statystyk prawie 90% nastolatków decyduje się na zakup iPhone’a, bo nie chcą zostać wykluczeni z czatów grupowych w iMessage i być postrzeganym przez rówieśników jako “zielony dymek”. Sytuacja nie dotyczy jednak młodzieży, bo badania mówią, że nawet osoby dorosłe  w życiu towarzyskim mogą być odrzucane częściej, jeśli wyślą zieloną wiadomość.

Wysyłanie wiadomości na smartfonie

Wraz ze wprowadzeniem RCS na iPhone’a, wiele fundamentalnych problemów zielonych dymków zniknie. I właśnie dlatego przez długi czas Apple wstrzymywało się z tą decyzją. Teraz wygląda na to, że przez presję ze strony kampanii Google oraz nowych praw Unii Europejskiej, firma z Cupertino została trochę przymuszona do dodania czatów RCS na iPhone. Jednak jak to mówią: darowanemu RCS od Apple, nie patrzy się w zęby.

A Wy Często korzystacie z czatów RCS/iMessage na swoim smartfonie, czy raczej wolicie zewnętrzne aplikacje typu WhatsApp/Messenger i czaty na iPhone kompletnie was nie obchodzą? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Podobał Ci się artykuł i chcesz wesprzeć tworzenie podobnych treści? Możesz postawić mi kawę/herbatę (zapewne to drugie) w serwisie buycoffee.to

Zaproszenie na kawę

Komentarz

Informacja: W celu wykluczenia z dyskusji botów komentarze są zatwierdzane ręcznie, dlatego może minąć kilka godzin, zanim pojawią się one na stronie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *