Recenzja BSP D8 — tani kontroler do telefonu prosto z Chin

Recenzja BSP D8 — tani kontroler do telefonu prosto z Chin

Nie ma chyba wątpliwości, że dedykowane pady do telefonu potrafią być dość drogie. Razer Kishi (V1 oraz V2), czy Backbone One to na pewno dobre jakościowo akcesoria, ale przyjdzie nam za nie zapłacić ponad 300 zł. Jak zwykle z rozwiązaniem tego kosztownego problemu przychodzą do nas Chińczycy. BSP D8 to dedykowany teleskopowy pad do telefonu, który kosztuje mniej niż 100 zł, czyli ułamek ceny konkurencji. W ten recenzji postaram się odpowiedzieć czy z tak niską ceną przychodzi też jakość i czy BSP D8 jest warty zakupu.

Dane techniczne kontrolera BSP D8

Ok, zaczynamy od kilku suchych faktów na temat tego chińskiego dzieła. Specyfikacja BSP D8 prezentuje się następująco:

  • Wsparcie dla smartfonów i tabletów z przekątną ekranu do około 11 cali
  • Bluetooth 5.0/5.2 (zależy, czy wierzyć napisowi na opakowaniu, czy na naklejce) do bezprzewodowego połączenia z urządzeniem
  • Wsparcie dla: urządzeń z Androidem, iOS/iPadOS oraz Windows. Oprócz tego kontroler działa też z Nintendo Switch, PlayStation 3, czy PlayStation 4
  • Triggery oraz Joysticki wykorzystujące efekt Halla (brak driftu)
  • Żyroskop
  • Bateria o pojemności 400 mAh
  • Złącze USB-C do ładowania i opcjonalnego połączenia przewodowego
  • Wymiary: 21,3 (szerokość bez rozciągania) na 9,9 (wysokość) na 4,7 (grubość) cm.
  • Cena: od około 100 zł (link partnerski) + możliwość zastosowania wszystkich standardowych zniżek opisanych w moim poradniku dla Aliexpress.

Zawartość opakowania

BSP D8 przychodzi do nas w biało czerwonym (czyli iście patriotycznym), rzucającym się w oczy kartonowym opakowaniu. Moje było nieco pogięte po swojej nie tak długiej podróży z państwa środka, ale na szczęście nie zauważyłem problemów z zawartością pudełka.

Mówiąc już o zawartości: jest ona dosyć standardowa, jak na urządzenie tego typu. Po otwarciu kartonowego pudełka znajdziemy: sam kontroler, krótki kabelek USB-C do ładowania, instrukcję (do której warto czasami zajrzeć) oraz nakładki z gumową powierzchnią. Te ostatnie przydają się, gdy chcemy używać pada z nieco smuklejszym urządzeniem, które nie ma na sobie żadnego etui.

Zestaw BSP D8

Sumując: nie ma więc tutaj niczego, czego byśmy się nie spodziewali.

Ogólna jakość wykonania

Pierwszą rzeczą, jaką chcę omówić w kwestii BSP D8 jest jakość wykonania i tutaj… nie mam żadnych większych zastrzeżeń.

Praktycznie cały pad wykonany jest z tworzywa sztucznego. Na froncie jest ono gładkie, zaś na pleckach (w miejscu, gdzie trafią nasze palce) chropowate, co poprawia pewność chwytu tego akcesorium. Sam plastik jest moim zdaniem dobrej jakości. Czuć, że jest on dość gruby i solidny, a przy okazji, pozostaje on miły w dotyku. Za ten aspekt BSP D8 zarabia ode mnie swojego pierwszego plusa.

Wygląd BSP D8

Nasz chiński kontroler to tak zwana konstrukcja “teleskopowa”. Oznacza to, że do włożenia telefonu, będziemy musieli lekko rozsunąć zintegrowaną szynę. Chodzi on płynnie i nie mamy tutaj problemów z samym rozciągnięciem pada, ale plastiki na łączeniu mają trochę za dużo luzu, przez co BSP D8 lekko skrzypi przy wygięciu. Na końcu każdej szyny znajdują się gumowe wkładki, dzięki którym włożony smartfon, czy tablet nie wyślizguje się z uchwytu.

Plecki kontrolera

Podczas dokładniejszych oględzin mojej sztuki BSP D8, natrafiłem na kilka mikroskopijnych wgniotek w plastiku. Są one praktycznie niewyczuwalne pod palcem, ale widać przy nich małe załamanie światła. Z tego co zauważyłem, to te wgniotki występują dość symetrycznie z lewej i prawej strony, dlatego jest to raczej mały błąd w plastikowym odlewie wykorzystywanym przez chińską firmę, a nie problem, który powstał podczas wysyłki. Ta wada nie wpływa w praktycznie żaden sposób na codzienne używanie akcesorium.

Dopasowanie do różnych urządzeń

Zanim przejdziemy dalej, chciałbym jeszcze na szybko omówić dopasowanie pada do różnych urządzeń. BSP D8 rozciąga się na naprawdę sporą odległość i według producenta (oraz wielu informacji znalezionych w Internecie) powinien on zadziałać z tabletami, które mają ekran 10,5, czy nawet 11 cali.

Osobiście nie mam w zanadrzu takiego tabletu, ale przetestowałem BSP D8 z kilkoma innymi urządzeniami i tak:

  • iPhone SE 2020 (ekran 4,7 cala) bez etui miał dobre dopasowanie po zastosowaniu dołączonych plastikowo-gumowych wkładek.
    BSP D8 na iPhone
  • Poco F3 (ekran 6,67 cala) wraz z etui miał dobre dopasowanie bez dodatku plastikowych wkładek.
    BSP D8 na Poco F3
  • Nintendo Switch (ekran 6,2/7 cali w przypadku OLED) po lekkim wysunięciu w górę miał wręcz idealne dopasowanie. Włożenie Switcha do kontrolera skutkowało nawet wyeliminowaniem skrzypienia podczas wyginania kontrolera. BSP D8 wraz ze Switchem dał wrażenie korzystania z jednej dobrze dopasowanej całości.
    BSP D8 na Switchu

Żadna z wymienionych konfiguracji nie miała problemów z niechcianym przesuwaniem się smartfona/tabletu. Nawet przy mocnym potrząsaniu, BSP D8 trzymał sprzęty na tyle dobrze, że pozostawały one w jednym miejscu.

Jakość i funkcjonowanie przycisków

Przechodzimy do jakości i poprawności funkcjonowania przycisków w BSP D8.

Omawiany kontroler do telefonu/tabletu posiada praktycznie wszystkie te same przyciski co standardowy pad od Xboxa, czy PlayStation.

Zacznijmy więc od przycisków A/B/X/Y ułożonych po prawej stronie. Są one dość duże (mniejsze od Xboxowego pada, ale nieco większe niż w Steam Decku), dzięki czemu bardzo łatwo je odnaleźć i kliknąć. U podstawy korzystają one z miękkiej membrany, która jest responsywna i szybko wypycha przyciski z powrotem po ich zwolnieniu. Po całkowitym wciśnięciu te przyciski wciąż nieco wystają ponad obudowę, dlatego raczej nie ma możliwości, aby kiedykolwiek się one zaklinowały. Z tych przycisków po prostu dobrze się korzysta i nie mam do nich żadnych pretensji. Tutaj szybka notka: mój przyciski X oraz Y miały nierówny nadruk, co znowu pokazuje, że kontrola jakości nie jest tutaj absolutnie najwyższych lotów.

Zaraz pod przyciskami A/B/X/Y znajdują się przycisk Select oraz smukły przycisk zmiany trybu. Nieco niżej (pod Joystickiem) mamy przycisk Start. Wszystkie te elementy działają na podstawie cichych i dobrze funkcjonujących mikro przełączników. Tak, jak z jakością przycisku nie mam tutaj co prawda problemu, tak ich ułożenie pozostawia wiele do życzenia. W moim odczuciu jest ono po prostu głupie. Często chcąc kliknąć Start albo Select musiałem zastanawiać się, który w ogóle jest który (a i tak najczęściej się pomyliłem). Sam fakt, że do jednoczesnego wciśnięcia obu tych przycisków, konieczne jest oderwanie drugiej dłoni od kontrolera i przesunięcie jej w prawą stronę dla kliknięcia przycisku to raczej mało ergonomiczny pomysł. O wiele lepiej byłoby, gdyby oba przyciski znalazły się na dole obok siebie albo u góry po przeciwległych stronach (podobnie, jak w Joy-Conach).

Ułożenie przycisków Start i Select
Ułożenie przycisków Start i Select to kompletna pomyłka

Dobra koniec narzekania na Start i Select, bo pora przejść dalej: do joysticków. Te są ułożone asymetrycznie (tak, samo jak w padzie od Xboxa, czy Pro kontrolerze od Nintendo Switch) i powiedziałbym, że prawy Joystick jest nawet ułożony troszeczkę za nisko (więcej o tym, przy wygodzie użytkowania). Oba te Joysticki korzystają z efektu Halla, co oznacza, że z czasem nie powinien się u nich pojawić drift (co jest sporym problemem w Joy-Conach). Joysticki są w miarę duże (choć nie aż tak duże, jak w “rzeczywistych” kontrolerach), mają szeroki zakres ruchów i chodzą bardzo płynnie. Ich precyzja jest właściwie nienaganna i nie zauważyłem, aby występował tu tzw. “joystick snapping” (czyli faworyzowanie 8 kierunków). Te Joysticki mają też bardzo mały Deadzone i praktycznie natychmiast reagują na przesunięcie. Jedyna “wada”, jaką przy nich zauważyłem to okrągły zakres ruchów w testerze gamepada. Zazwyczaj kontrolery mają zakres ruchu ograniczony kwadratem. Fakt, że tutaj mamy koło wpisane w kwadrat, może sprawić, że wychylając Joystick pod kątem 45 stopni do samej krawędzi, niektóre gry wykryją tę akcję jako chodzenie zamiast biegania. Osobiście nie zauważyłem tego podczas mojego obcowania z kontrolerem, ale na pewno może się to potencjalnie zdarzyć.

Okrągły zakres ruchów joysticków BSP D8

Oba Joysticki integrują w sobie przycisk (L3/R3). Naokoło dwóch Joysticków obecne są okręgi RGB, które możemy dostosować przytrzymując przez chwilę L3 oraz T.

RGB na kontrolerze
Najważniejsza funkcja BSP D8 —- podświetlenie RGB. Automatycznie dodaje +100% FPS

Czas na D-pad/krzyżak. Ten ułożony jest po lewej stronie, bliżej dołu pada. U podstawy korzysta on z miękkiej membrany, bardzo podobnej do tej z przycisków A/B/X/Y. Niestety plastik położony na tej membranie przywodzi na myśl skojarzenia z tanizną. Jest on bowiem bardzo lekki, praktycznie pusty w środku i po kliknięciu okolicach środka wydaje on “głuchy” dźwięk. Sama funkcjonalność krzyżaka, jest jednak naprawdę niezła. W platformówkach, takich jak Celeste, czy Super Mario World nie miałem praktycznie problemów z precyzją. Wszystko było wykonywane dokładnie tak, jakbym tego chciał. W bijatykach, gdzie często musimy “rollować” po D-padzie, by wykonać danych ruch, sytuacja wyglądała nieco gorzej. Przykładowo w Street Fighterze II przy wykonywaniu podstawowych ruchów specjalnych takich jak Hadoken, czy Tatsumaki, powiedziałbym, że około 75-80% z tych ruchów było rejestrowane poprawnie. Trudniejszy Shoryuken wychodził mi za to mniej więcej pół na pół z lekką przewagą dla poprawnego zarejestrowania ruchu. W skrócie: ten D-pad sprawdzi się bardzo dobrze w platformówkach i średnio w bijatykach, ale jego największą wagą jest to, iż czuć, że został on wykonany po taniości.

HADOOOOOKEN

Przechodzimy na górę do bumperów (LB/RB) oraz triggerów (LT/RT). Te pierwsze korzystają z mikro przełączników, są łatwo klikalne i zawsze były rejestrowane poprawnie. Triggery, jak wspominałem już przy specyfikacji: korzystają z efektu Halla i są analogowe. Są one duże, umieszczono je w wygodnej pozycji, a na ich powierzchni znajduje się chropowata tekstura na poprawienie chwytu. Mają one nieco mniejszy zakres ruchów niż “duże” kontrolery, ale ich użytkowanie to wciąż czysta przyjemność.

Triggery i bumpery

W aplikacji gamepad tester udało mi się potwierdzić, że rejestrowany zakres ruchów prawego triggera działa jak najbardziej poprawnie. W przypadku lewego triggera ruch niestety zaczynał być rejestrowany dopiero po wciśnięciu przycisku do połowy (wciąż był to jednak zakres analogowy). Oznacza to, że w grach wyścigowych gaz byłby dodawany poprawnie, ale oznaki hamowanie zauważylibyśmy dopiero po wciśnięciu LT do połowy. Jest to więc kolejne małe potknięcie najpewniej związane ze średnią kontrolą jakości.

Triggery rzeczywiście są analogowe

Podsumowując ten długi akapit: BSP D8 ma naprawdę porządne przyciski, których przyjemnie się używa. Jest tu jednak kilka potknięć, które mogą nieco zirytować, przez co nie mogę nazwa tego zestawu absolutnie perfekcyjnym.

Żyroskop

Będę szczery: zamawiając BSP-D8 nawet nie byłem świadomy, że ten kontroler ma zintegrowany żyroskop. Fakt ten odkryłem przypadkowo po podłączeniu kontrolera do Switcha i jak się okazuje… ten żyroskop jest zaskakująco dobry, zwłaszcza jak na cenę tego pada. Żyroskop sprawdziłem głównie w Tears of The Kingdom podczas użytkowania łuku i po krótkim przyzwyczajeniu nie miałem żadnych problemów, aby poprawnie przechylić BSP-D8 i ustrzelić jakiemuś potworowi headshota. Była to, więc naprawdę miła niespodzianka, która sprawiła, że jeszcze bardziej polubiłem ten kontroler.

Wibracje

Inną funkcją zintegrowaną w BSP-D8 są wibracje. W przeciwieństwie do żyroskopu te są naprawdę tragiczne: zbyt mocne niezależnie od ustawień kontrolera i mało haptyczne. Osobiście, raczej polecałbym ich kompletne wyłączenie. Na szczęście można to łatwo zrobić, wciskając przycisk T i kierując prawy Joystick w dół.

Wygoda użytkowania BSP-D8

Przyszła pora na ogólną wygodę użytkownika pod tym względem jest naprawdę bardzo dobrze, ale w mojej ocenie, na pewno nie perfekcyjnie.

Zacznijmy od tego, że kontroler na pewno fajnie leży w dłoni. Duże gripy pozwalają naszym dłoniom naturalnie chwycić kontroler, a chropowatość na pleckach sprawia, że praktycznie nie ma opcji, aby BSP-D8 nam się wyślizgnął. Dzięki temu omawianego pada do telefonu i tabletu można używać przez wiele godzin, praktycznie bez żadnego dyskomfortu.

Wygoda BSP D8 jest bardzo dobra

No dobra to dlaczego nie jest perfekcyjnie? A no przez ułożenie przycisków. Chwytając kontroler, moje kciuki naturalnie trafiały na lewy Joystick oraz przyciski A/B/X/Y. W tej pozycji mogłem bez większych trudów nacisnąć także bumpery oraz triggery u góry. “Problemy” zaczynały się przy sięganiu do krzyżaka, czy prawego Joysticka. W moim odczuciu elementy te są trochę za nisko, dlatego przy ich korzystaniu zazwyczaj musiałem zmienić pozycję dłoni/nadgarstka. Oczywiście nie jest to koniec świata, bo podobnie wygląda obcowanie ze standardowymi Joy-Conami dla Nintendo Switch. Jeśli jednak te elementy byłyby ułożone nieco wyżej i nieco bliżej środkowej części obudowy, to na pewno sięgałoby się po nie lepiej.

A więc: za wygodę dałbym mocne szkolne 5, ale do 6 jeszcze trochę BSP-D8 brakuje.

Jakość połączenia Bluetooth

BSP-D8 to kontroler, który będziemy parować z naszymi urządzeniami za pomocą Bluetooth. Według pudełka i instrukcji konkretna wersja wspierana przez pada to 5.0, natomiast naklejka naklejona na pudełko i opisy aukcji mówią już o Bluetooth 5.2. Mamy, więc tutaj mały galimatias w specyfikacji.

Na szczęście w praktyce kompletnie nie ma to znaczenia, bo jakość połączenia Bluetooth jest po prostu porządna. Niezależnie od urządzenia, efekty wciśnięcia danego klawisza BSP-D8 szybko pojawiały się na ekranie. Pad nie miał też problemów z gubieniem sygnału, a po pierwszym poprawnym sparowaniu, już automatycznie łączył się z naszym smartfonem, tabletem, czym konsolą.

Przy parowaniu tego kontrolera, należy tylko pamiętać, aby włączyć odpowiedni tryb parowania przeznaczony dla danego urządzenia i wszystko powinno działać dokładnie tak, jak należy.

Aktywacja różnych trybów parowania

BSP D8 jest kontrolerem naprawdę uniwersalnym, bo może być podłączony do całego grona różnorakich urządzeń. Aby zadziałały one poprawnie, potrzebne jest jednak użycie odpowiedniego trybu parowania. Ich uruchamianie wygląda następująco:

  • Android ze wsparciem dla aplikacji ShootingPlus V3 — Przytrzymanie przycisku A i wciśnięcie przycisku zasilania.
  • iOS/iPadOS ze wsparciem dla aplikacji ShootingPlus V3 — Przytrzymanie przycisku Y i wciśnięcie przycisku zasilania.
  • Android tryb standardowy (BSP-D8 będzie wykrywany jako pad od Xboxa) — Przytrzymanie przycisku X i wciśnięcie przycisku zasilania. W tym trybie pad funkcjonował poprawnie ze strumieniowanie w oficjalnej aplikacji Xboxa.
  • iOS tryb MFI (w tej konfiguracji BSP-D8 jest wykrywany jako pad od PS4) — Przytrzymanie przycisku B i wciśnięcie przycisku zasilania. Ten tryb działał też na Androidzie i pozwalał na używanie PS Remote Play w oficjalnej aplikacji.
  • PC, standardowy tryb X-input — Przytrzymanie przycisku RB i wciśnięcie przycisku zasilania.
  • Nintendo Switch — Przytrzymanie przycisku RT i wciśnięcie przycisku zasilania (następnie na Switchu należy wejść w “Controller” > “Change Grip/Order” i nacisnąć RT oraz LT na padzie) . Co ciekawe, po poprawnym podłączeniu w tym trybie możliwe jest wybudzenie Switcha, za pomocą pada (wystarczy wcisnąć przycisk zasilania). Domyślnie przyciski w tryb trybie będą ustawione w stylu Xboxa, a nie Nintendo, co może nas nieco zdezorientować. Na szczęście można to łatwo zmienić, wchodząc w ustawienia systemu na Nintendo Switch i zmieniając mapowanie manualnie.
  • PS3 oraz PS4 — Podłączenie kontrolera do konsoli za pomocą kabla USB-C, wciśnięcie przycisku zasilania w celu rozpoczęcia parowania i odpięcie pada po kilku sekundach.

Po poprawnym wejściu do trybu parowania możemy podłączyć BSP-D8 do naszego urządzenia, dokładnie tak samo, jak każde inne akcesorium Bluetooth.

Łączenie BSP D8 z Nintendo Switch

Czas pracy na baterii i ładowanie

BSP-D8 mam już u siebie prawie od miesiąca. Przez ten czas dosyć regularnie używałem omawianego kontrolera (raz dziennie, średnio przez 20-40 minut) i na razie tylko raz byłem zmuszony go ładować. Powiedziałbym, więc że bateria w kontrolerze starcza mniej więcej na 15-20 godzin użytkowania, co w moim odczuciu jest wynikiem dobrym.

Kontroler może być ładowany standardową ładowarką z kablem USB-C. U siebie zazwyczaj ładowałem go przy pomocy ładowarki do Steam Decka, która czasem sprawia problemy tańszym urządzeniom. Tutaj nie miałem z tym żadnego problemu. Ładowanie zintegrowanej baterii do pełna trwa mniej więcej 1,5-2h.

Port do ładowania chińskiego pada

Dedykowana aplikacja ShootingPlus V3 na smartfony

Ostatnią rzeczą, o której chcę nieco opowiedzieć jest dedykowana aplikacja ShootingPlus V3 dla omawianego kontrolera.

Gry na Androida i iOS, bardzo często nie mają natywnego wsparcia dla kontrolera. Dobrym przykładem tego problemu jest popularna gra Genshin Impact. Po zainstalowaniu aplikacji ShootingPlus V3 dla BSP D8 będziemy mogli w miarę prosty sposób rozwiązać ten problem.

Przy pierwszym wejściu do aplikacji, należy potwierdzić regulamin i pozwolić jej na wyszukiwanie urządzeń w pobliżu. Potem po podłączeniu pada w trybie ShootingPlus V3, BSP-D8 powinien od razu zostać wykryty przez aplikację. Następnie nie zamykając aplikacji, musimy wejść do gry i kliknąć mały bąbelek z jej ikonką. Tam możemy manualnie poprzestawiać wszystkie mapowania przycisków i zapisać zmiany, albo wybrać jeden z profili przygotowanych przez twórców (przycisk Select > “więcej ustawień wstępnych” > “nazwa gry”).

Osobiście sprawdziłem domyślne mapowanie przycisków dla gry Minecraft i działało to dosyć znośnie.

Jeśli nie chcecie korzystać akurat z tej aplikacji, to wiele osób jako alternatywę poleca aplikację Mantis Gamepad Pro.

Podsumowanie — BSP D8, tani pad, który warto kupić

Będę szczery: od pada BSP D8 nie miałem jakichś szczególnie wielkich oczekiwań. Zamówiłem go w sumie tylko dlatego, że potrzebowałem jakiegoś kontrolera do telefonu, dla lepszego przetestowania emulacji na iPhone. Zobaczyłem wtedy reklamę BSP D8 na AliExpress i uznałem, że będzie to dobry wybór, bo nawet jeśli nie pad nie będzie grzeszył jakością, to i tak spełni swoje zadanie, a ja nie wydam na niego fortuny.

Teraz mogę z pewnością powiedzieć, że BSP D8 bardzo pozytywnie zaskoczył. Pomimo niskiej ceny, otrzymujemy tu: dobrze wykonane akcesorium, z porządnymi przyciskami, Joystickami z efektem Halla (co jest rzadko spotykane nawet w o wiele droższych padach), świetną wygodą, szerokim wsparciem dla urządzeń, czy długim czasem pracy na baterii. Pewnie, mamy tu jakieś mniejsze problemy typu: nie do końca poprawne działanie przycisku L2, słabą haptyczność wibracji, czy głupie ułożenie przycisków Start i Select, ale te wady nie psują jakoś mocno wrażeń przy korzystaniu z tego kontrolera.

Najlepsze wrażenie BSP D8 (czego też kompletnie się nie spodziewałem) zrobił na mnie z Nintendo Switch. Kontroler ma wręcz idealne dopasowanie do sprzętu Nintendo, naprawdę nieźle działający żyroskop i potrafi też wybudzić konsolę ze snu! Szczerze? Przez wygodę i jakość przycisków o wiele bardziej lubię teraz korzystać ze Switcha wraz z BSP D8, niż z domyślnie dołączonymi Joy-Conami.

Właśnie dlatego, jeśli szukacie taniego, ale też porządnego kontroler do waszego telefonu, tabletu, czy nawet Nintendo Switch, to BSP D8 mogę Wam gorąco polecić.

Plusy:

  • Ogólnie dobra jakość wykonania 
  • Wsparcie nawet dla bardzo szerokich urządzeń
  • Triggery i Joysticki korzystające z efektu Halla (brak ryzyka na tradycyjny drift)
  • Obecność nieźle działającego żyroskopu
  • Porządne przyciski
  • Bardzo dobra (ale nie idealna) wygoda
  • Stabilne połączenie Bluetooth
  • Możliwości połączenia z naprawdę wieloma urządzeniami
  • Długi czas pracy na baterii
  • Współpraca z oficjalnymi aplikacjami remote Play od Xboxa i PlayStation 
  • Dedykowana aplikacja, pozwalająca w dość prosty sposób skonfigurować mapowanie kontrolera
  • Świetny stosunek ceny do jakości

Minusy:

  • Lekkie trzeszczenie przy próbie wygięcia kontrolera
  • Malutkie problemy z kontrolą jakości obudowy i przycisków
  • Plastik na D-padzie daje poczucie taniości 
  • Nie do końca poprawne działanie Triggera L2
  • Okrągła strefa działania Joysticków
  • Głupie położenie przycisków Start i Select
  • Słaba haptyczność wibracji w porównaniu z kontrolerami znanych marek

Linki do zakupu BSP D8:

Podobał Ci się artykuł i chcesz wesprzeć tworzenie podobnych treści? Możesz postawić mi kawę/herbatę (zapewne to drugie) w serwisie buycoffee.to

Zaproszenie na kawę

Komentarz

Informacja: W celu wykluczenia z dyskusji botów komentarze są zatwierdzane ręcznie, dlatego może minąć kilka godzin, zanim pojawią się one na stronie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *